Powstawanie depresji- wyuczona bezradność
Pojawienie się depresji jest zależne od wielu czynników. Jedne odnoszą się do przeszłości człowieka, inne do jego neurobiologii. Jednakowoż zawsze znaczenie ma obecny stan i sposób myślenia osoby chorej.
Jedną z rozpowszechnionych koncepcji powstawania depresji jest teoria wyuczonej bezradności. Odnosi się ona do przekonania, że człowiek nie ma kontroli nad zdarzeniami i konsekwencjami własnego działania.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której człowiek bardzo stara się osiągnąć jakiś cel. Niestety na jego drodze pojawia się wiele przeszkód. Pomimo starań i wyrzeczeń nie jest w stanie pokonać ich wszystkich i w konsekwencji ponosi porażkę. Teraz pomnóżmy taką sytuację razy 100 kolejnych, w których cel nie został osiągnięty. Co zaczyna się dziać w głowie człowieka?
Osoba zaczyna postrzegać świat jako otoczenie, nad którym nie można mieć żadnej kontroli. Niezależnie od rodzaju i ilości podjętych działań oraz energii w nie włożony człowiek po raz kolejny doświadcza porażki. Po co się więc starać, skoro na nic nie można mieć wpływu i wszystko zależy od kaprysów losu? W ten oto sposób tworzy się u człowieka poczucie bezradności, obniża się motywacja i pojawia całkowita apatia. Dana osoba zaczyna wierzyć, że w sytuacji trudnej lub też nieprzyjemnej nie będzie żadnej możliwości ingerencji w bieg wydarzeń.
Wyuczona bezradność nie jest jeszcze depresją, ale dzieli z nią wiele cech wspólnych i może być czynnikiem „zapalającym”. Moment, gdy przekonanie o własnej bezradności zacznie przekształcać się w poczucie beznadziejności będzie momentem pierwszych poważnych objawów depresji.
Dodatkowym elementem, który wzmaga powstawanie depresji w tej koncepcji jest pesymistyczny styl atrybucji. Oznacza on, że wszelkie niepowodzenia jakich doświadcza człowiek przypisywane są czynnikom wewnętrznym, czyli cechom danej osoby, na przykład:
„Nie zdałem, bo jestem nieudacznikiem, a to już się nie zmieni”.
W sytuacjach sukcesu dana osoba uważa, że to czynniki zewnętrzne zadecydowały o takim rozwoju wydarzeń, na przykład:
„Zdałem, bo były wyjątkowo łatwe pytania”.
Inny czynnikiem ryzyka wystąpienia (i nawrotów) depresji jest ruminacja, czyli ciągłe rozpamiętywanie dawnych wydarzeń, a zwłaszcza ich negatywnych konsekwencji.
Każdy z tych elementów, a zwłaszcza wszystkie na raz, mogą prowadzić do wystąpienia u danej osoby stanu depresyjnego. Ciągłe poczucie braku kontroli nad własnym życiem, postrzeganie sukcesów jako niezależnych od naszych umiejętności i rozpamiętywanie porażek, to istotne czynniki mogące doprowadzić człowieka na „skraj szaleństwa”.
Ponownie, jak w przypadku poznawczej koncepcji A. Beck’a, najlepszym sposobem leczenia lub zapobiegania jest odpowiednie zmodyfikowanie sposobów myślenia i percepcji rzeczywistości człowieka.
mgr Urszula Bajak,
psycholog, spec. psychologia kliniczna
BIBLIOGRAFIA
H. Sęk, Psychologia kliniczna, PWN, Warszawa, 2013